Archiwum 02 stycznia 2005


sty 02 2005 Sylwester, balony, serpentyny... ach tylko...
Komentarze: 1

Tego sylweatra spedzilam u mojej siostry w cz-wie ;-) . W piatek przyszly do niej kolezanki , ale w czwartek napompowalysmy balony , a w piatek walasnie przyszly kolezanki (jak juz wspomnialam). Ja kupilam 3 paczki zimnych ogni, cukierki, szampana (bezalkocholowego) niestety :-(. Ale jak przystroilysmy wszystko bylo ladni... a i jeszcze apomnialam dodac ze kupilam bibule . Chyba domyslacie sie jak bylo pieknie, a ile sprzatania. Wczoraj wlasnie sprzatalysmy caly pokoj pol pokoju bylo w serpentynach

i bibalach i balonach trzy torebki smieci... ale jeszcze moja siostra wymyslila generalne sprzatanie...............................................................................................................................ale i tak jest porzadek i jeszcze odkurzanie ojejq straszne... spoko przerzyje sie...

kinia9 : :